poniedziałek, 12 lutego 2018

mix (wielość światów, strumyk, księżyc, ciemność, słońce, zadufanie, nie wiem, istota, czarne włosy, ziemia, wyspa, cień)


Wyszłam z domu. Ciemność. Jedynym światłem był blask księżyca. Spojrzałam w górę. Ogrom nieba jak zwykle mnie przeraził. Zawsze, gdy na nie patrzyłam, zdawałam sobie sprawę, jak bardzo malutką, a zadufaną istotą jestem. Czy istnieje życie poza Ziemią? Inne galaktyki? Wielość światów? Jak wyglądają inne słońca?
- Nie wiem - Z zamyślenia wyrwał mnie obcy głos. W mroku dostrzegłam jedynie cień postaci oraz końcówki długich, czarnych włosów. 
- Widzisz ten strumyk? - Kobieta podeszła do światła, po czym pokazała na nieopodal płynący strumyk. 
- Myślisz, że ma marzenia? Na przykład o tym, by stać się trochę większą rzeką, bądź siejącym strach i wprawiającym w zadumę oceanem? - Stanęła obok mnie. 
- Możliwe - Wpatrywałam się w strumyk. Zamiast spytać kim jest, postanowiłam kontynuować rozmowę.
- Może chciałby mieć własne wyspy, o które by dbał, bądź zatapiał - ciągnęła.
- Nawet jeśli, to po co o tym myśleć, to i tak mało prawdopodobne. - Spojrzałam na nią. Z jej bladej twarzy patrzyły na mnie oczy,  pytające: "Skąd wiesz?"...
                                         
                                                                                                                        Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz